Asset Publisher Asset Publisher

Back

PILARKI W DŁOŃ, CZYLI IV REGIONALNY KONKURS DRWALI RDLP W PILE

PILARKI W DŁOŃ, CZYLI IV REGIONALNY KONKURS DRWALI RDLP W PILE

W sobotę 21 lipca w Kaliszu Pomorskim można było podziwiać zmagania drwali z terenu całej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. Najlepsi specjaliści w regionie konkurowali już od 7 rano w pięciu konkurencjach: ścince, przygotowaniu pilarki do pracy na czas, przerzynce precyzyjnej i kombinowanej oraz w okrzesywaniu.

Konkurencje odbywały się w dwóch miejscach. Ścinka przy siedzibie Nadleśnictwa Kalisz Pomorski, natomiast pozostałe konkurencje rozgrywano nad jeziorem Młyńskim. Podczas ścinki drwale musieli obalić drzewo z jak największą dokładnością – najlepiej, aby upadając trafiło we wbity wcześniej palik. Drugą konkurencją, pozornie prostą, była wymiana łańcucha w pilarce. Przy tej czynności liczą się sekundy – rekordzista świata w tej konkurencji zdemontował i zamontował ponownie łańcuch w 8 sekund, a nasi zawodnicy zmieniali łańcuch w niewiele więcej, bo w 18 sekund. Ważne jest, aby zawodnicy wykonali tę czynność starannie, ponieważ dwie kolejne konkurencje (przerzynka kombinowana i przerzynka na dokładność) muszą się odbyć bez poprawiania naciągu łańcucha. Przerzynka kombinowana polega na odcięciu krążków drewna o grubości między 3 a 8 cm z dwóch umocowanych skośnie kłód, przy czym liczy się równomierna grubość krążków i prostopadłość cięcia do osi kłody. Natomiast podczas przerzynki na dokładność zawodnik musi odciąć krążki z dwóch leżących na ziemi kłód bez uszkodzenia zamaskowanej deski znajdującej się pod spodem. Okrzesywanie, ostatnia i najbardziej widowiskowa konkurencja, polega na odcięciu 30 imitujących gałęzie palików nabitych w równych odstępach w leżące poziomo na stojakach kłody. Okrzesywanie jest rozgrywane przez dwóch zawodników jednocześnie.
W trakcie każdej konkurencji liczy się zarówno czas, jak i precyzja, ponieważ sędziowie kładą nacisk na dokładność.

Zwycięzcą IV Regionalnych Zawodów Drwali  został Marcin Brewka pracownik ZUL Alicja Stryszyk z Nadleśnictwa Lipka. Drugie miejsce wywalczył  Stanisław Biłoszewski z ZUL Paweł Cieślak reprezentujący Nadleśnictwo Złotów, a trzecie miejsce zajął Jan Maciejewski – uczeń Zespołu Szkół Leśnych w Goraju. Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali nagrody ufundowane przez sponsorów. Zwycięzca zaprezentował niesamowitą szybkość w ostatniej konkurencji – okrzesywaniu, czym potwierdził swoją wysoką formę.

Ukoronowaniem zawodów była konkurencja VIP, w której wystartował Zastępca Dyrektora RDLP w Pile ds. Rozwoju Marian Wiśniewski, Nadleśniczy – gospodarz Hubert Kozak oraz Burmistrz Kalisza Pomorskiego Michał Hypki. Włodarze, współzawodniczyli w okrzesywaniu drzewa, jednak żeby nie było za prosto zamiast pilarek spalinowych dostali siekiery. O dobry nastrój i płynne przekazywane informacji kibicom dbał niezastąpiony leśniczy Sławek Szewczyk, który uświetniał konkurs drwali anegdotkami z życia zawodników i żartami z branży leśno-drzewnej.

Leśna osada poza zmaganiami drwali oferowała wiele atrakcji mieszkańcom i gościom Jarmarku. Cztery nadleśnictwa: Mirosławiec, Tuczno, Człopa i oczywiście gospodarze – Kalisz Pomorski dbali, by przekazać wiedzę o lesie i pracy leśników jak najszerszemu gronu odbiorców. Można było poczuć się jak leśniczy odbierając drewno lub mierząc stos papierówki, potrenować sadzenie sosny pod kostur, rozpoznać gatunek drzewa po drewnie. Każdy mógł pogłaskać żubra, bażanta i sokoła, rozpoznać owady w żywicy, drewniane owoce lub grzyby i pobawić się interaktywnymi tablicami. Dzieci i młodzież mogły sprawdzić swoją celność w strzelaniu wodą z hydronetki, porównać twardość drewna różnych gatunków drzew wbijając w pieńki gwoździe i poćwiczyć refleks tłukąc orzech wypadający z rury. Najmłodsi mogli także ułożyć mega puzzle. Dla dorosłych również znalazło się coś ciekawego – samochód elektryczny marki BMW.

Święto leśników i drwali towarzyszyło Jarmarkowi nad Jeziorem Ogórkowym. Podczas festynu, zgodnie z tradycją Kalisza Pomorskiego, wyłowiono z jeziora Młyńskiego (na czas dni ogórka nazywanego jeziorem Ogórkowym) ogórki zakiszone w beczkach w zeszłym roku, a zatopiono tegoroczne kiszeniaki. Festyn poza kiszonymi ogórkami oferował wiele atrakcji, między innymi konkurs pływania na byle czym, spotkanie z góralami z partnerskiego miasta Bukowiny Tatrzańskiej, dmuchane zamki dla dzieci i platformę do skoku na bungee dla dorosłych. Ukoronowaniem dnia były koncerty zaproszonych zespołów.

Więcej zdjęć i informacji można znaleźć na facebooku kalisznews: https://www.facebook.com/kalisznews/posts/

i na stronie Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim: http://www.kultura-kaliszpom.com/aktualnosci.php?czytaj=1&nr=3007